Dzisiejszy mecz z drużyną z Radomyśla zakończył się remisem 4:4.
Pierwsza połowa wyglądała wręcz katastrofalnie - nie istnieliśmy kompletnie na boisku, podczas gdy goście grali swobodny, opanowany futbol, skutecznie wykorzystując nasze błędy. Bardzo słaba postawa naszej drużyny sprawiła, ze w pierwszych 45 minutach nasz bramkarz musiał wyciągać aż trzykrotnie piłkę z bramki. Nam udało się strzelić tylko jednego gola, którego autorem został Mateusz Rokosz.
Druga połowa wyglądała już dużo lepiej - zaczęliśmy stwarzać sobie sytuacje podbramkowe, grając spokojniej i skuteczniej. Rywal jednak nie obniżył tempa, ciągle atakując na naszą bramkę, czego efektem było zdobycie 4 bramki. Dobrze dysponowany w tym dniu Mateusz Rokosz wpisał się ponownie na listę strzelców, zdobywając jeszcze 2 bramki. Czwarte trafienie dołożył Grzegorz Bąk i tym samym mecz zakończył się wynikiem 4:4.
Myślę, że w zamyśle miało to wyglądać dużo lepiej, jednak podsumowując cały mecz, nie można powiedzieć wielu dobrych słów o naszej grze. Jest jeszcze sporo do poprawienia, a do rozpoczęcia sezonu został już tylko tydzień.
Przypominamy, że w tym tygodniu odbędą się dwa treningi - we wtorek o godz. 18 oraz w piątek, najprawdopodobniej o tej samej porze. Kto może niech przyjdzie, bo to już ostatnio dzwonek! Pozdro.
